Wykluczeni Opiekunowie FORUM OPIEKUNÓW OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH, KTÓRYCH NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ ORZECZONA ZOSTAŁA PO 18 ROKU ŻYCIA (TZW. DOROSŁYCH NIEPEŁNOSPRAWNYCH) - OPIEKUNÓW WYKLUCZONYCH PRZEZ RZĄD
"Nowi" Wykluczeni Opiekunowie - Wysłany: Czw 16:53, 08 Sie 2013
Elina
Dołączył: 08 Sie 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Opiekunowie osób dorosłych niepełnosprawnych, którzy nabyli prawo do świadczeń przed 1 lipca 2013 mają pewną linię obrony przed zmianami w prawie, które zaczęły właśnie obowiązywać.
Co mają zrobić ludzie, którzy właśnie teraz (gdy Ustawa już w nowym kształcie obowiązuje) stanęli przed problemem całodobowej opieki nad osobami niesamodzielnymi?
Stan zdrowia ludzi starszych może zmieniać się bardzo szybko - szczególnie jeśli chodzi o schorzenia, które występują nagle: zawały, udary, urazy fizyczne. Babcia lub Dziadek, którzy do tej pory byli samodzielni, nagle wymagają pełnej opieki - bo są np. sparaliżowani po wylewie.
Ich opiekunowie mają pracę, ale nagle stają przed następującym problemem:
- ich praca nie pozwala im sprawować opieki nad bliskimi, a jednocześnie nie stać ich (mimo pracy zarobkowej!) na opłacenie dochodzącej opiekunki z GOPS/MOPS:
Podopieczny wymaga całodobowej opieki, a zatem opiekunka musiałaby przyjść na całe 9 lub 10 godzin, a to już znacznie przekracza poziom ich skromnych dochodów a jednocześnie wyklucza nieodpłatne korzystanie z tej formy pomocy z MOPS (no bo dochody przecież uzyskują!)
- nie mogą tak po prostu zrezygnować z pracy - bo emerytura, która co prawda przekracza w przeliczeniu na członka rodziny (powiedzmy 2-os. - chory człowiek i jego opiekun) te 623 zł ALE nie pozwoli jednocześnie kupić leków, środków pielęgnacyjnych, wyżywić dwóch osób(!) czy opłacić wszystkich rachunków - bo na to potrzeba byłoby dwóch takich emerytur!
Czy są na tym forum osoby w podobnej sytuacji? Czy widzicie jakieś wyjście? Co z osobami, które dopiero teraz muszą się wszystkiego nauczyć, zarówno jeśli chodzi o opiekę nad osobą chorą jak również, tego jak walczyć o zaspokojenie potrzeb podopiecznego i swoich? Nie zapominajmy - osoby "opiekujące się" są też tylko ludźmi - to nie roboty! Oni potrzebują wsparcia równie dużego jak ich podopieczni - tylko w innych obszarach!
prawie wszyscy jesteśmy w takiej sytuacji - emerytura podopiecznego ma wystarczyć na wszystko
- Wysłany: Wto 11:14, 03 Wrz 2013
rena
Dołączył: 31 Sie 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szydłowiec
Ja jestem też w sytuacji katastrofalnej mam 52 lata u mnie dochód nie przekroczył progu a i tak mój wniosek został rozpatrzony odmownie, ze względu na to że nie zrezygnowałam z pracy. Rezygnacja z pracy to ważny powód który pozwolił by mieć nadzieję że mogła bym otrzymywać świadczenie pielęgnacyjne, ale jak tu pracować i przede wszystkim gdzie ?
złożyłam odwołanie za pośrednictwem MOPS co gorsza nie jestem ubezpieczona co powinnam zrobić w takiej sytuacji czy zarejestrowanie się w biurze pracy to dobre rozwiązanie? Proszę o radę
Ja to miałam ofertę pracy akurat jak mama trafiła do szpitala. Argument że mama trafiła do szpitala nie wystarczył. Zaświadczenie ze szpitala nie pomogło. Uznali że pracować mi się nie chce. Szo też nie dostałam.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach