kun
Dołączył: 16 Lip 2013
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
|
Marek Plura(PO)
Oczywiście, zarówno pani poseł Kempa, jak i każdy, kto
ma przed sobą dwie kwoty: kwotę wsparcia z tytułu określonego świadczenia i kwotę
kosztów domu pomocy społecznej, kosztu wsparcia całodobowej opieki osoby niepełno-
sprawnej, widzi ogromną różnicę.
Trzeba jednak koniecznie pamiętać, kto pokrywa tę różnicę. Jest ten niemy aktor,
którego dziś tu brakuje, bo to nie budżet państwa płaci za różnicę pomiędzy wkładem
własnym osoby niepełnosprawnej, a kosztem utrzymania w domu pomocy społecznej,
tylko częściowo rodzina, a w znacznej mierze samorząd na poziomie gminy. Tej samej
gminy, która w obecnych warunkach funkcjonowania ustawy o pomocy społecznej oraz
innych ustaw, może – jeżeli taka będzie wola, w szczególności radnych – zatrudniać te
osoby, które są rodzicem czy dorosłym dzieckiem osoby niepełnosprawnej, by pełniły
funkcję opiekuńczą w ramach pomocy środowiskowej. Gminy tego nie robią lub robią
to tak rzadko, że o tym nie wiem. Łatwiej płacić gminie – bo można to robić rzadziej
– za pobyt osoby w domu pomocy społecznej wtedy, kiedy ta osoba otrzymuje decyzję
kierującą ją do tego typu wsparcia. Rzadziej zajmuje się tym gmina, bo często te decyzje
zapadają w sytuacjach nieomal skrajnych.
Pobyt osoby z niepełnosprawnością w domu pomocy społecznej to zaledwie kilka lat
ponoszenia dużych kosztów. A wsparcie mniejszym kosztem, ale w o wiele dłuższej per-
spektywie? No cóż, trzeba uznać za rozsądną inwestycję, która pozwalałaby na wycho-
dzenie z niepełnosprawności nie tylko samej osobie niepełnosprawnej, ale i jej rodzi-
nie. Dlatego też przywołuję tu wątek samorządowy. W ujęciu w tym spektrum różnych
czynników, które powinny się składać – i często też to robią – na sytuację danej osoby
i rodziny z osobą niepełnosprawną, nie można go zlekceważyć, żeby nie rozminąć się
z rzeczywistością.
To, co często pada jako wniosek o zatrudnianie jako opiekuna osoby niepełnosprawnej
osoby bliskiej, wprost w formie świadczenia dla osoby niepełnosprawnej przekazywanego
opiekunowi rzeczywistemu, czy też jeszcze kilka innych sposobów, jest już w tej chwili
osiągalne. Oczywiście pojawia się pytanie, czy jest to osiągalne finansowo dla gminy.
Zawsze można powiedzieć, że nie. Zawsze można tak ułożyć wydatki samorządu, żeby
ograniczały się one, jeżeli mówimy o wsparciu opieki społecznej, tylko do obszaru wyma-
ganego ustawowo. Są też jednak takie samorządy,
które – powtórzę raz jeszcze – mają podejście wyprzedzające. Wolą tworzyć takie rozwiązania,
które – zwłaszcza w dłuższej perspektywie czasu – są o wiele tańsze i skuteczniejsze.
Nie wiem, czy samorządy, z którymi państwo mają do czynienia tam, gdzie mieszkają są tego typu samorządami,
ale mam nadzieje, że takich samorządów będzie coraz więcej.
|
|